Przygotowania do ślubu córki coraz bliżej, jeszcze tylko dwa tygodnie...a potem, za trzy tygodnie kolejne nasze dziecko powie "tak" swojej wybrance...
Dlatego dzisiaj pokażę Wam, jakie to poczyniłyśmy z Emilką winietki na stoły. Jest ich w sumie ponad sto pięćdziesiąt. Pokazuję tylko jedną część...
Bardzo proste, tylko z klejeniem tych kokardek było dużo zachodu...Kolory całej oprawy ślubu i wesela w tonacji biały/ pudrowy róż. A tak wyglądają zaproszenia...
Dla ścisłości, zamówione, nie robione w domu, ponieważ obawiałam się , czy podołam...
A teraz pochwalę się Wam , jak pięknie ozdobione butelki z nalewkami własnej roboty (pychota!!! ), dostaliśmy w prezencie od Małgosi Kasprzak z ADHD Rączek..., w ramach zacieśniania więzi rodzinnych, ponieważ nasze dzieci pod koniec października powiedzą sobie "TAK".Gosia to bardzo zdolna osoba , która robi różne piękne rzeczy w decu, kto ciekaw, zapraszam na jej stronkę...
No wybaczcie, ale trochę się rozgadałam...Dziękuję za uwagę i zapraszam wkrótce :)
Jednym słowem masz maraton ślubno-weselny :) My z bratem też braliśmy ślub w jednym roku, tylko ja w czerwcu, a on we wrześniu :)
OdpowiedzUsuńButeleczki śliczne :)
tak, szykuje nam się zabawowy październik!
Usuńoo jakże mi bliski temat :) 10 października ja idę na wesele, a za niecały rok ma mój brat :D zaproszenia piękne i winietki śliczne. Wyobrażam sobie ten ogrom pracy przy klejeniu wstążeczek. pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńdziękuję, a gdy masz dużo czasu to i takie klejenie sprawia radość :)
UsuńFajne winietki i zaproszenia !!!
OdpowiedzUsuńButelki super!!
dziękuję !
UsuńAle super to zrobiłaś....butelki piękne
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
UsuńTo widzisz teraz, ile mam dłubania ;) Ale jaka radość z efektu! Butelki wyglądają rewelacyjnie!
OdpowiedzUsuńteraz rozumiem i podziwiam :)
Usuńpiękne zaproszenia, buteleczki też fajne
OdpowiedzUsuńdzięki !
Usuńprzepiekne winietki i bardzo podobaja mi się zaproszenia i butelki :)
OdpowiedzUsuńdziękuję bardzo :)
Usuńwow, ale masz roboty teraz. Zaproszenia śliczne a butelki boskie.
OdpowiedzUsuńdziękuję !
Usuńśliczności :) ponad 150, wow :) podziwiam wytrwałość :)
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
UsuńSuper! Podziwiam cierpliwość i wytrwałość przy składaniu wstążeczek.:-) winietki idealnie pasują do zaproszeń. Dwa śluby tak blisko siebie to wyzwanie - u mnie było podobne, brat żenił się 2 miesiące po mnie. :-)
OdpowiedzUsuńdziękuję !
UsuńWinietki i zaproszenia bardzo gustowne, powodzenia w przygotowaniach ślubno-weselnych. A butelki rewelacyjnie ozdobione. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńdziękuję bardzo :)
UsuńBasiu jak nie Ty to kto by dał sobie radę z zaproszeniami,.. A tak serio, to mnie też takie ilości zaproszeń przerażają i tak jestem pod ogromnym wrażeniem przygotowanych winietek, dobrze że miałaś pomoc. Zaraz lecę do autorki tych przepięknych butelek ;) buziaki i powodzenia w przygotowaniach! :)
OdpowiedzUsuńdziękuję bardzo :)
UsuńSądząc po tych pięknych winietkach to i z zaproszeniami dałabyś radę :DDD A butelki cudne :)))
OdpowiedzUsuńdziękuję !
UsuńŚliczne te winietki. Zaproszenia w Twoim wykonaniu też byłyby piękne :-). Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńdziękuje :)
UsuńJa raz miałam przygodę z zaproszeniami ślubnymi, których liczba wciąż rosła, jeszcze zawiadomienia, jeszcze winietki, jeszcze pudło..... i obiecałam sobie, że zrobię tylko dla moich córek i chrześnicy, sporo z tym roboty i stresu, a Wasza oprawa weselna śliczna,niezły ten październik macie, wszystkiego najlepszego i gratulacje dla obu powiększonych rodzin :)
OdpowiedzUsuńdziękuję bardzo! tak i jeszcze jedno wesele u znajomych....między naszymi, tak, że październik jest bardzo rozrywkowy :)
Usuńoj, niemałe to weselicho będzie ;-D
OdpowiedzUsuńBasiu, Małgosiu, to ja zrobię ...... coś takiego, co się pija :)
OdpowiedzUsuńTo Kochana Małgosiu czekamy...:)
Usuń