Witam Was !
Jeszcze na szybko i tylko na chwilkę, bo ciągle brakuje mi czasu.Dzisiaj pokażę Wam deseczkę zrobioną "we" fioletach...
...jak widzicie deska ma przetarcia, motyw z serwetki , na bokach też jest pochlapana farbą i cała w odcieniach fioletu.
Ostatnio brakuje mi czasu, ale postaram się szybko nadrobić blogowe zaległości.Dziękuję Wam tymczasem za Wasze komentarze i życzę miłej niedzieli:)
Piękny motyw jest cudowny.Miłego weekendu,pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję Agatko i Tobie miłego weekendu życzę:)
UsuńKlękajcie narody! Przepiękna ta deseczka, że też ja nie umiem robić takich cudeniek :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam gorąco!
Myślę Zosiu, że w Twoich rękach i takie rzeczy pięknie by powstawały:)
UsuńNiestety, kleje i farby + Zosieńka = wielka katastrofa, kończąca się generalnymi porządkami ;) Dla mnie jeno igła, druty i szydełko...
Usuń:-D
To także cuda:)
UsuńDelikatne motywy. Pięknie zrobiona.Lubię fiolety.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko.
dziękuje bardzo:)
UsuńŚliczna deseczka :) bardzo ładny motyw:) pięknie łączy się z fioletem :)
OdpowiedzUsuńdziękuje bardzo:)
UsuńJaka piękna i jeszcze w dodatku w nietypowym kształcie . :)
OdpowiedzUsuńdziękuje bardzo:)
UsuńPiekna.
OdpowiedzUsuńdziękuję:)
Usuń