to co się dookoła nas dzieje wprawia mnie w lekki (na razie) niepokój serca o bliskich . Dlatego, aby zająć czymś myśli, dzisiaj przychodzę z kolejną męską karteczką, zrobioną jakiś czas temu.
Różnorodne papiery, grafika z Magicznej Kartki, tekturki- trybiki z I Kropki, płasko do koperty, taki wymóg. Kartkę zgłaszam do zabawy tu: Wyzwanie #7 "Damsko - Męsko"
Trzymajcie się ciepło! Dziękuję za uwagę i zapraszam wkrótce, Barbara:)
Karteczka śliczna :) rozumiem Cie Basiu, tez mam ten niepokój o bliskich. Trzymaj się :)
OdpowiedzUsuńOj tak! Lęk zaczyna mi towarzyszyć non stop. Też wyciągnęłam papierki, by się trochę oderwać od rzeczywistości. Kartka śliczna. Podziwiam, bo męskie dla mnie są trudne. Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńKartka świetna ;)
OdpowiedzUsuńNo tak, jest teraz trochę stresu, ale na pewno wszystko będzie dobrze ;)
Kartka śliczna Basiu, pięknie Ci wyszła z tych różnorodnych papierków. Ja już nie bardzo mogę się skupić nawet na papierkach, też się boję o bliskich. Koszmar. Pozdrawiam cieplutko.:)
OdpowiedzUsuńBasiu, piękna męska kartka. Też boję się o bliskich, zwłaszcza o Mamę.
OdpowiedzUsuńUściski.
Świetna kartka. Lęk co będzie zaczyna mnie paraliżować. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńPrzepiękną kartkę stworzyłaś Basiu. Trudny czas nastał, trzeba być jednak dobrej myśli ;) Pozdrawiam cieplutko! ;)
OdpowiedzUsuńJuz miałam wątpliwości co do tych róż, az do momentu, jak zobaczyłam wyzwanie :-D Super!
OdpowiedzUsuńŚwietna męska karteczka! Niestety niepokój zaczyna już nam chyba wszystkim towarzyszyć.
OdpowiedzUsuńFajna karteczka:)
OdpowiedzUsuńLudzie zaczynają się bombardować niesprawdzonymi wiadomościami i szerzyć panikę. Trzeba działać zgodnie z zaleceniami i być dobrej myśli. Musimy być silni!
Przesyłam uściski:)
Śliczna kartka, Basiu!
OdpowiedzUsuńPodziwiam, że ogarniasz te męskie klimaty :-)
Pozdrawiam serdecznie :-)
Świetna!!!
OdpowiedzUsuńSuper kartka❤
OdpowiedzUsuńBasiu super kartka, świetnie ją wykonałaś :)
OdpowiedzUsuńZachwycająca!!! Podziwiam!!!
OdpowiedzUsuńŚliczna kartka i podzielam Twoje obawy. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuń