W tym roku mamy urodzaj na grzyby.
Pokażę Wam , jakie grzyby u nas rosną , wystarczy tylko pojechać parę kilometrów i mieć znane tylko sobie miejsca, jak mój Mąż. Właśnie wczoraj po południu zrobiliśmy taki mały wypad na grzyby, a to kilka fotek z tego pięknego miejsca...
...na początek , takie grzyby znaleźliśmy...
..w zbieraniu grzybów mistrzem jest mój Mąż..(jak widać)...
...były i takie oznaki jesieni...piękne!
...ale i takie grzyby, całe połacie, tylko, że nie dla nas....
...i jeszcze ostatnie dojrzałe jagody, niekoniecznie słodkie, chociaż dorodne...
... a to Gabryś z jagodami....
...a tu są zdjęcia z miejsc, gdzie ryły dziki.... poniżej podgrzybki...
... i całe polany wrzosu! cudne....
Grzybów uzbieraliśmy dwa koszyki, a dzisiaj cały dzień pracuje suszarka i w zimie będą sosy z gotowanych i mrożonych grzybów. Aż ślinka cieknie na myśl o tym....
Dziękuję Wam za poświęcony czas i zapraszam ponownie :)
Gratuluję i zazdroszczę tych grzybów :-))) Też się nuszę wybrać do lasu :-)
OdpowiedzUsuńi to koniecznie :)
UsuńAle okazy! Uwieeelbiam grzybobrania :)
OdpowiedzUsuńja też :)
UsuńJakie cudne grzybki:) wiesz jak ja idę na grzybki z moim Tomkiem to też nic nie widzę widzę ale za to wszystkie trujaki:) ...co prawda u mnie nie ma w pobliżu niestety ......pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAle nawet taki spacerek po lesie to dobra sprawa. Pozdrawiam:)
UsuńPiękne, ale ja się boję takich grzybów prosto z lasu, nie mam zaufania ;)) u mnie tylko pieczarki:) pewnie dużo tracę:) fajna wyprawa i zbiory, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTaka wyprawa to dobra rzecz, bo i dotlenić się można i pobyć razem , a takie grzyby -rewelacja w pierogach z kapustą :)
UsuńWow! Ale okazy! :D Udane zbiory mieliście :)
OdpowiedzUsuńA i sam spacer po lesie na pewno był przyjemny. Wyobrażam sobie ten leśny zapach wilgotnej ściółki, mchu, grzybów, kory drzew... Mmmm...
Pięknie pachnie las...to prawda:)
UsuńPiękne zbiory Basiu:)
OdpowiedzUsuńTak, mam tych suszonych już pełen woreczek,który wystarczy na nie jedną wigilię :)
Usuń